Monika Dębek - Ôzprŏwki ô Ślōnsku - Katowice – Załęże.

Monika Dębek - Ôzprŏwki ô Ślōnsku - Katowice – Załęże.

W naszym cyklu czas na kolejną dzielnicę – tym razem chciałabym skupić się na katowickim Załężu (jest częścią miasta od 1924 r.). Dzielnica od lat uchodzi za jedną z najniebezpieczniejszych nie tylko w Katowicach, ale także na całym Górnym Śląsku, Zagłębiu Dąbrowskim i szeroko pojętym województwie śląskim. Nie są to puste słowa, teza potwierdzana jest nawet przez socjologów Uniwersytetu Śląskiego. W publikacji: „Diagnoza problemów społecznych w Katowicach” wskazali, że w tej dzielnicy zameldowanie posiada najwięcej przestępców. Podobno jest drugą z najmniej bezpiecznych zaraz po Szopienicach, o których mogliście poczytać wcześniej. 

Trochę historii.

Załęże to jedna z najstarszych dzielnic Katowic. Poznając jej historię, cofnąć należy się do XIII wieku. Do końca wieku XVIII ta część miasta miała  charakter rolniczy. W XIX wieku zaczęło się rozwijać hutnictwo (żelaza i cynku) i górnictwo. Największy wpływ na rozwój Załęża miała kopalnia „Kleofas” i huta „Baildon”. Niestety na początku XXI wieku zakłady upadły i wielu mieszkańców nie tylko tej części Katowic, ale także innych i miast ościennych pozostało bez pracy. Wracając do historii, wieś Załęże powstała w 1280 roku na prawie magdeburskim – czyli na zasadach niemieckich. Życie wsi skupiało się wokół folwarku. Najstarsza pisana informacja o niej pochodzi z 15 grudnia 1360 roku. Potwierdzono wtedy jej granice. W XV wieku wieś została w okrutny sposób zniszczona przez wyprawy księcia Wacława III Rybnickiego. Za jej odbudowę odpowiedzialni byli Salomonowie, którzy w latach 1536–1614 byli jej właścicielami. Zakładano wtedy mniejsze gospodarstwa dla zagrodników. Warto wspomnieć, że w Załężu już w XV wieku powstawały kuźnie żelaza i młyn wodny, który był czynny aż do XIX wieku. Mieszkańcy wsi aż do XVIII wieku utrzymywali się głównie z rolnictwa. Uprawiono zboża, które nie wymagały wcale dobrej gleby, czyli przede wszystkim żyto, owies i jęczmień. Pierwsza szkoła w Załężu powstała w 1827 roku. W chacie, która była wynajmowana. Pierwszym nauczycielem w niej był Pan Franciszek Zarębski. W 1833 roku została w niej założona Czytelnia Polska przez Roberta Wojtasa, Ludwika Łabuza i Bernarda Szołtysika. W 1846 roku w dzielnicy została uruchomiona linia kolejowa, która biegła od Świętochłowic do Mysłowic. Była to część linii ze Wrocławia. Założona przez Towarzystwo Kolei Górnośląskiej. W tej części Katowic pod koniec XIX zbudowano linię tramwajową. Był to odcinek Hajduki Wielkie (czyli obecny Chorzów Batory – Załęże – Katowice). Był to odcinek linii Mysłowice-Bytom wybudowanej przez spółkę Oberschlesische Dampfstrassenbahnen. W czasach Powstań Śląskich dzielnica była całkowicie pod kontrolą Polaków, gdzie na wieżach Kopalń wywieszano flagi narodowe. Jeżeli chodzi o plebiscyt przeprowadzony na Górnym Śląsku, 20 marca 1921 roku w gminie i w obszarze dworskim Załęże głosowało 5043 osób. Około 54% osób oddało głosy za pozostaniem w Niemczech, za przyłączeniem do Polski 45%. W trakcie III Powstania Śląskiego Załęże także pozostawało pod kontrolą Polaków. W efekcie 3 maja 1921 r. Katowice zostały zaatakowane. Na szczęście gmina, wraz ze wschodnią częścią Górnego Śląska przyznana została dla Polski. W dniu 22 czerwca 1922 roku nastąpiła piękna uroczystość. Do dzielnicy wkroczyło Wojsko Polskie, przeszło przez specjalnie przygotowaną na tę okoliczność bramę wraz z transparentem z napisem „Żołnierzu polski! Ciebie witamy na ziemi śląskiej, krwią przesiąkniętej. Ojczyźnie i Tobie hołd składamy za czyny Wasze dla sprawy świętej”. Załęże przed wybuchem II wojny światowej miało ogromne znaczenie strategiczne, wybudowano tam drogę wojskową, część dzisiejszej ulicy Kochłowickiej i współczesnej autostrady A4. W 1939 roku dzielnica została włączona do III Rzeszy Niemieckiej. W roku 1945 dzielnica została zbombardowana i zajęta przez Armię Czerwoną. W tym czasie wielu mieszkańców wysiedlono i skierowano ich do ciężkich obozów pracy.

Załęże współcześnie.

Lata 90 ubiegłego wieku to ogromny upadek dzielnicy, w wyniku restrukturyzacji gospodarki zamknięto bądź w bardzo dużym stopniu ograniczono działalność wszystkich większych zakładów na terenie dawnej gminy Załęże, co doprowadziło do wzrostu różnego rodzaju problemów społecznych i patologii, jak w wielu śląskich dzielnicach, w tym we wspomnianych przeze mnie wcześniej artykułach. Osobiście uważam, że dzielnica posiada ogromny potencjał z wielu powodów. Jest położona blisko centrum Katowic, dzięki czemu wielu mieszkańców tej części miasta, może w bardzo szybki sposób przemieścić się do szkoły czy pracy do centralnej części lub innych dzielnic Katowic. Z radością można powiedzieć, że w dzielnicy widać coraz więcej remontów ulic czy miejsc mieszkalnych. W życie Załęża coraz bardziej angażują się sami jego mieszkańcy. Składają na przykład różnego rodzaju projekty w ramach Budżetu Obywatelskiego. Dzielnica mimo swojego poprzemysłowego charakteru zielenieje w oczach. Załęże w cudowny sposób łączy przeszłość z teraźniejszością. Znajduje się w nim wiele, pięknych, zabytkowych kamienic. W celu poprawy życia w dzielnicy w 2009 roku utworzono Pogram Aktywności Lokalnej, który aktywizuje mieszkańców do wspólnego działania. Na terenie dzielnicy od lat już funkcjonuje Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom i Młodzieży „Dom Aniołów Stróżów”. W 1999 roku uruchomiono Punkt Pracowników Ulicznych, a obecnie prowadzi Środowiskowy Program Psychoprofilaktyczny dla Dzieci i Młodzieży oraz ich Rodzin Zagrożonych Marginalizacją Społeczną. W dzielnicy znajduje się także Miejska Biblioteka Publiczna, Młodzieżowy Dom Kultury, a także Klub Wysoki Zamek. W Załężu organizowany jest także Katowice Street Art Festiwal. Jest to projekt, organizowany od 2011 roku, dzięki któremu na kamienicach w dzielnicy pojawiły się piękne murale. Od 2012 roku corocznie mieszkańcy Załęża mają okazje uczestniczyć we Festynie Sąsiadów, czyli imprezie organizowana przez tut. Parafię. Warto wspomnieć także o „Dniach Załęża”, a więc zajęciach sportowych, muzycznych, artystycznych, religijnych, na których gromadzą się katowiczanie, a także mieszkańcy miast ościennych. W tym regionie znajduje się Centrum Handlowe Załęże, które dostarcza wielu miejsc pracy. Istnieją także mini przedsiębiorstwa, fryzjerzy, różnego rodzaju sklepy, które w porównaniu z centrum miasta nie są wcale drogie, w efekcie przyjeżdżają tam ludzie nawet z bardziej odległych dzielnicy Katowic. Są także obiekty sportowe, na których trenować mogą nie tylko dzieci i młodzież, ale także osoby starsze.

Możliwości.

Załęże jest, jedna z katowickich dzielnic, która posiada nie tylko piękną historię, dużo przeżyć, ale także wiele możliwości, które miejmy nadzieję, nie zostaną zmarnowane. Duża szansa dla dzielnicy to fakt, że jest częścią miasta wojewódzkiego Katowic, dzięki czemu została ona dostrzeżona przez wiele osób, które chcą dbać o jej wizerunek. Także sami mieszkańcy dbają o nią. To jest najważniejsze, któż najlepiej potrafi zadbać o swoją małą ojczyznę jak nie jej mieszkańcy?
Szukaj