Monika Dębek - Ôzprŏwki ô Ślōnsku - Katowice Szopienice

Monika Dębek - Ôzprŏwki ô Ślōnsku - Katowice Szopienice

W drugim tekście o miastach znajdujących się na terenie Górnego Śląska chciałabym przenieść się do Katowic-a konkretnie do dzielnicy Szopienice. Położona około 8 km na polnocny- wschód  od centrum miasta. W latach 1947 r. - 1949 r. stanowiła samodzielne miasto. Dzielnica zdecydowanie zasługuje na to by poświęcić jej uwagę. Szopienice to niezwykły i ciekawy rejon o swoim niepowtarzalnym klimacie.  Można to zauważyć już  przy samym wjeździe. Katowice to nie tylko centrum stolicy Górnego Śląska, ale także dzielnice, które posiadają bardzo bogatą historię i są bardzo różne, mimo, że znajdują się w jednym mieście. Każda dzielnica jest inna i można poświęcić wiele słów zarówno jej jak i mieszkańcom. 

Historia Szopienic.

Poznając historię tej części Katowic, cofnąć musimy się do XIV wieku. Wspominana była w tym czasie jako wieś lenna mysłowickiego. Do I połowy XIX wieku była cały czas wsią. Charakter miejscowości zaczął zmieniać się w 1834 roku, kiedy do użytku oddana została huta „Wilhelmina". W tym czasie powstała kolonia robotnicza, w której zamieszkiwali pracownicy huty. W późniejszym czasie Huta Metali Niezależnych „Szopienice". Powstanie huty sprawiło, że zaczęto budować także kopalnie węgla kamiennego. Do katowickiej dzielnicy połączenia kolejowe dotarły już w 1846 roku. W 1868 r. otwarto stację kolejową Szopienice-Południowe. W 1900 do dzielnicy doprowadzono linię tramwajową. W 1901 r. powstała organizacja Towarzystwo dla Kobiet, następnie nazwana Towarzystwo Polek. W czasie Powstań Śląskich  mieszkańcy Szopienic brali czynny udział   w walce o polskość. Dzielnica znajdowała się w tym czasie przy granicy, dzięki czemu istniała możliwość kontaktu z państwem polskim, na mostach na rzece Brynicy. W 1919 r. w osadzie oddział powstańców pod dowództwem Piotra Łyszczaka    rozbroił żołnierzy niemieckich. W trakcie II Powstania Śląskiego powstańcy zniszczyli niemiecki oddział Sipo. Przewodnikiem udanej bitwy był Jan Emil Stanek. W 1921 r. w Szopienicach znajdowała się siedziba Wojciecha Korfantego i Naczelnej Komendy Wojsk Powstańczych III Powstania Śląskiego. Dzielni Szopieniczanie walczyli pod Górą Świętej Anny. Szopienice stały się miastem w 01.01.1940 r. We wrześniu 1939 r. zostały zajęte przez niemieckiego wroga, znajdowało się w nich miejsce kaźni przy ulicy Lwowskiej. 31.12.1959 r. Szopienice zostały przyłączone do Katowic. W latach 70 XX wieku wysoką aktywnością na terenie dzielnicy wykazała się lekarka Jolanta Wadowska-Król, która przez osiem lat niosła pomocdla szopienickich dzieci, w walce z ołowicą.

Czasy współczesne.

Na terenie Szopienic działa Hutniczy Klub Sportowy „Szopienice". Wielu mieszkańców nie jest świadomych, że jest to jeden z najbardziej utytułowanych klubów w mieście Katowice. Z klubem związanych jest wielu wybitnych sportowców takich jak: Czesław Białas, Marek Seweryn i Leszek Skorupa. Z HKS Szopienice w 2005 roku powstał Uczniowski Klub Sportowy „Szopienice”, a w 2008 roku oddana została nowoczesna hala sportowego do użytku mieszkańców Katowic. Na terenie Szopienic znajduje się bardzo dużo zabytkowych obiektów. Niestety z winy osób rządzących w mieście w ciągu wielu lat i samych mieszkańców, sporo z nich niszczeje. Lata 90 XX wieku okazały się dla Szopienic bardzo bolesne. Przemiany systemowe uderzyły bardzo mocno w śląskie miasta, w tym niestety także w katowickiej dzielnice. Huta Metali Niezależnych „Szopienice” w 2008 roku ostatecznie została zamknięta. W efekcie bardzo wielu jej pracowników traci pracę i staje się osobami bezrobotnymi. Brak pracy prowadzi niestety do marginalizacji dzielnicy. Na dodatek przez wiele lat, do tej części miasta, eksmitowani byli mieszkańcy innych dzielnic Katowic, czy nawet Sosnowca i Dąbrowy Górniczej, którzy często przez wiele lat nie płacili czynszu. Nierzadko są to rodziny rozbite czy bardzo destrukcyjne, różnego rodzaju problemami zaczynając od alkoholu, kończąc na przemocy. Do dzisiejszych czasów krąży opinia, że Szopienice to trzynasta dzielnica, strachu i krąży o niej wiele negatywnych opinii i stereotypów. Niezaprzeczalny jest fakt, że władze miasta przez wiele lat wolały, aby katowicka dzielnica nie istniała i traktowana była jak przysłowiowe "piąte koło o wozu".

Zmiana na lepsze.

Na szczęście muszę jednak przyznać, że spacerując w ostatnim czasie po Szopienicach, zauważyłam, że zaczyna się w nich dziać coraz więcej dobrego. Widać coraz więcej odremontowanych, pięknych, śląskich familoków czy innych budynków. Powstają tam murale, organizowane są wydarzenia kulturalne, sportowe. Ta okolica może pochwalić się także istnieniem bibliotek, które posiadają wiele ciekawych książek dla osób w każdym wieku. Ma także domu kultury, w których organizowane są liczne zajęcia dla dzieci, młodzieży ale także dla osób w podeszłym wieku. Popularnym miejscem spędzania czasu przez mieszkańców, nie tylko tej dzielnicy ale także całych Katowic jest staw Morawa. Trzeba przyznać, że jak na warunki miejskie woda jest tam bardzo czysta. Co prawda nie mam tam rozbudowanej infrastruktury gastronomicznej, która mogłaby przyciągnąć jeszcze więcej osób, ale miejsce jest piękne i zachęcam serdecznie do przyjazdu tam w wolnym czasie, nie tylko na spacery ale także do kąpieli w upalne, letnie dni. W okresie zimowym można tam także morsować. W planach jest także budowa na terenie stawów - -zespołu przyrodniczo - krajobrazowe. Co prawda nie są to plany na najbliższe lata, jednak całkiem możliwe do zrealizowania i miejmy nadzieję, że to nie tylko marzenia. Mam nadzieję, że z biegiem przyszłych lat dzielnica będzie zmieniać się na lepsze jeszcze bardziej, a negatywne opinie zaczną o niej znikać.
Szukaj