Monika Dębek - Historia górnictwa w Polsce.

Monika Dębek - Historia górnictwa w Polsce.

Górnictwo w Polsce było i w dalszym ciągu jest bardzo ważne. Ponoć jest już znane od czasów starożytnych, gdzie ludzie już wtedy używali bardzo prymitywnych narzędzi aby je urabiać i wydobywać sposobami górniczymi. Węgiel kamienny dla mieszkańców Górnego czy Dolnego Śląska od bardzo dawna jest bardzo ważny i traktowany niczym czarne złoto. Z górnictwem związane jest wiele pięknych, katolickich tradycji. Między innymi Barbórka obchodzona 4 grudnia, na pamiątkę Świętej Barbary, która jest patronką górnictwa. Wiele pokoleń rodzin potrafiło pracować na jednej kopalni, a dzieci już od najmłodszych lat wiedziały że ich praca będzie związana z fedrowaniem na grubie. Grubiorz w gwarze śląskiej to górnik. "Szczęść Boże" to powitanie górnicze. śmiało można uznać je za element kultury górniczej i śląskiej.

Trudne początki.

Przez sporo lat zasoby węgla na terenie Polski, nie były w ogóle wykorzystywane. Mieszkańcy spotykali się z podkładami, które wychodziły na zewnątrz ziemi, niestety zapotrzebowanie ludzkie na ten minerał były bardzo małe. Głównym surowcem było drewno, ze względu na bardzo liczne lasy. Było ono dostępne wszędzie. W pewnym momencie jednak, zasoby drzew zaczęły się kończyć. W związku z tym ceny drewna bardzo wzrosły. Ludzie musieli zainteresować się używaniem nowego surowca. Informacje o wykorzystaniu węgla docierały od sąsiadów z Zachodu już od X wieku. Powstanie węgla kamiennego w Polsce jest owiane wielką tajemnicą. Pierwsza informacja o wydobyciu czarnego złota pochodzi z 1336 roku. Napisano, książę Bolko II Świdnicki nadał rodzinie Sachenkirchenów prawo do zbudowania dziedzicznej sztolni w Starym Zdroju koło Wałbrzycha. Nie jest jednak pewne w stu procentach, jaki to miał być minerał. Pierwsza udokumentowana informacja o wydobyciu węgla na Dolnym Śląsku pochodzi z 1434 roku. Informacja o niej znajduje się w księdze miejskiej Nowej Rudy – o przekazaniu jej nowemu właścicielowi. Notatki o wydobyciu surowca w okolicach Wałbrzycha pojawiły się już 1536, 1547, 1550 roku. Istniejące w tym rejonie kopalnie należały do rodziny Czettritzów, którzy sami nimi zarządzali lub dzierżawili je okolicznym rolnikom. W 1594 r. węgiel zaczęto wydobywać w Świdnicy. Rozwój wydobycia minerału wzrastał, a sprzyjał mu brak drewna. Tkactwo na Pogórzu Sudenckim doprowadziło do dużej wycinki lasów. Drewno używane było również przez huty, browary czy gorzelnie.

Górny Śląsk.

Pierwsze wzmianki o wydobyciu węgla na Górnym Śląsku pojawiły się w 1542 r. W tamtych czasach Jan Gierałtowski miał używać surowca w kuźnicy, która została przez niego uruchomiona. Ciężko jednak stwierdzić jak było naprawdę, ponieważ nie ma potwierdzenia tych informacji, możliwe, że palono jeszcze wtedy węglem drzewnym, ponieważ tereny wtedy jeszcze pokryte były licznymi lasami. Wydobycie węgla potwierdzone w notatkach historycznych rozpoczęło się w II połowie XVII wieku, wtedy została też zniszczona część lasów w wojnie trzydziestoletniej. Następnie drewno było używane do odbudowywania miast i wsi. Wykorzystywano je też w hutach, dzięki czemu jego ceny ogromnie wzrosły. Wtedy też zaczęto interesować się węglem kamiennym. W 1769 r. rozpoczęto regularną, podziemną eksploatację pokładów węgla. W tym celu Fryderyk Erdmann książę Anhalt-Cöthen, właściciel państwa pszczyńskiego, sprowadził 11 górników pochodzących z innych okolic Polski, gdyż miejscowi robotnicy nie chcieli pracować pod ziemią. Trudne warunki pracy, niskie płace, brak mieszkań doprowadziły w 1772 r. do pierwszego strajku w górnictwie, dzięki któremu udało się poprawić trochę sytuację osób zatrudnionych. Warto zaznaczyć, że na rozwój górnictwa ogromny wpływ miały Prusy, gdyż popierały one rozwój przemysłu, handlu, rzemiosła oraz rolnictwa.

Wzrost znaczenia.

W 1818 na Górnym Śląsku istniały już 24 kopalnie, które wydobyły 162 tysiące ton węgla, na Dolnym Śląsku zaś 30 kopalń wydobyto 190 tysięcy ton węgla; największa kopalnia Król w Chorzowie wydobywała ok. 240 ton węgla dziennie. W drugiej połowie XIX w. wzrost zapotrzebowania na węgiel kamienny spowodował szybki rozwój górnictwa na Wyżynie Śląskiej, gdzie wcześniej eksploatowano rudy żelaza i metali nieżelaznych. Do końca XIX w. powstało tu 36 kopalń, a krajowe wydobycie węgla kamiennego zwiększyło się z 1 mln t w 1850 do 15 mln t w 1885. Do 1913 w rejonie Górnośląskim powstały kolejne 24 kopalnie, a wydobycie węgla kamiennego wzrosło do 52 mln t. W latach 1882–1913 liczba osób zatrudnionych w górnictwie węgla kamiennego zwiększyła się z 43 tysięcy do 150 tysięcy osób (z 55% do ponad 80% ogółu zatrudnionych w całym górnictwie), co świadczy o zdominowaniu górnictwa przez górnictwo węgla kamiennego. Okres międzywojenny również sprzyjał rozwojowi górnictwa. W tym czasie było zatrudnionych 80,7 tysiąca osób. Warto zaznaczyć, że wydobycie na przykład ropy naftowej rozpoczęło się w Polsce w drugiej połowie XIX wieku. A gazu ziemnego dopiero w okresie międzywojennym. Rozwijające się wydobycie surowca było związane także z badaniami naukowymi oraz kształceniem kadr górniczych. W 1919 roku powstała Akademia Górnica w Krakowie, która w późniejszym czasie została przemianowana na Akademię Górniczo Hutniczą. W 1924 założono Kopalnię Doświadczalną „Barbara” w Mikołowie, w której prowadzono badania nad zagadnieniami bezpieczeństwa pracy w górnictwie.

Okres powojenny.

Po skończonej II wojnie światowej prowadzone były systematyczne prace, dzięki którym odkrywano nowe złoża węgla, powstawały nowe zagłębia węglowe. Polska stała się bardzo ważna w Europie pod względem wydobycia surowca, stała się także eksporterem. W tym czasie prace wydobywcze wzrosły kilkukrotnie. Lata 60., 70., 80. były złotym czasem dla polskiego górnictwa. Po 1990 roku została podjęta decyzja o stopniowej likwidacji kilkunastu kopalń, w tym wszystkich 4 w Zagłębiu Dolnośląskim, w których mimo wysokiej jakości węgla, jego wydobycie było nieopłacalne. W latach 90. rozpoczęto restrukturyzację górnictwa węgla kamiennego w Polsce wspomaganą środkami finansowymi Banku Światowego, przeznaczonymi m.in. na tzw. górniczy pakiet socjalny. Celem restrukturyzacji było dostosowanie górnictwa węgla kamiennego do wymogów gospodarki rynkowej oraz międzynarodowej konkurencyjności. Po zmianie rządu w 2001 r. program zmian w górnictwie przestał być realizowany. Nowe zasady sprzedaży węgla dające dużą swobodę pośrednikom, doprowadziły do pogorszenia sytuacji górnictwa. Zysk ze sprzedaży tony węgla spadł do 4,3 zł, co dało wpływy w wysokości 432 mln zł. Pomimo przyznanych dotacji i umorzeń straty wyniosły 660 mln zł. Niekorzystny wynik był spowodowany spadkiem sprzedaży węgla w kraju. W 2002 r. powstała, pierwsza od 1945 r., prywatna kopalnia węgla kamiennego. Jej właścicielem stała się zabrzańska spółka „Siltech”, która eksploatowała pozostałości złoża po zlikwidowanej KWK „Pstrowski” w Zabrzu. Przy zatrudnieniu 240 pracowników kopalnia dostarczała 200 tys. t węgla rocznie. W tym samym roku połączono ZG „Brzeziny” (część kopalni „Andaluzja”) ze ZG „Piekary” (dawna KWK „Julian”) w jedno przedsiębiorstwo ZG „Piekary”. W 2002 r. Ministerstwo Gospodarki przedstawiło nowy program restrukturyzacji górnictwa. W ostatnich latach w polskie górnictwo zaczął inwestować również kapitał prywatny. Czeski koncern EPH kupił nieczynną kopalnię „Silesia”, w której zostało wznowione wydobycie. W 2011 r. w Polsce pracowało 31 kopalń węgla kamiennego mających pola górnicze o powierzchni 1,2 tys. km2. Przy zatrudnieniu 111 tys. pracowników wydobyto w nich 75,5 mln t węgla.

W przyszłości węgiel pozostanie nadal jednym z głównych surowców energetycznych Polski, natomiast jego eksport prawdopodobnie ulegnie ograniczeniu. Na rynku europejskim, mimo prowadzonej od wielu polityki odchodzenia od węgla, rośnie jego import, gdyż UE potrzebuje coraz większe jego ilości.

Szukaj