Leveret - Zaburzenia odżywiania.

Leveret - Zaburzenia odżywiania.

W dzisiejszym świecie i w wielu środowiskach możemy  usłyszeć wiele porad na temat zdrowego stylu życia. W sumie, nie jest to niczym nowym, ludzie zawsze dążyli do piękna, jednakże definicja piękna zawsze zmieniała się z czasem i z nowymi trendami. Zaburzenia odżywiania nie są stylami życia, a chorobami które utrudniają codzienne funkcjonowanie i prowadzą do uszczerbków na zdrowiu a nawet śmierci.

 Tak, zaburzenia odżywiania są jednymi z najbardziej śmiertelnych chorób - jedynie 50% wszystkich chorych powraca do pełni zdrowia. Około 5% całej populacji cierpi na zaburzenia odżywiania. Choroby te również nie dyskryminują — mogą zaatakować każdego bez względu na płeć, wiek, narodowość czy wagę. Niestety, osobom które walczą z zaburzeniami grożą powikłania na zdrowiu, a nawet i śmierć, nie tylko przez fizyczny aspekt choroby, ale i przez podwyższone ryzyko samobójstwa. Choroby te nie są tak banalne, jak mogłoby się na początku wydawać. 

Przedstawmy 3 główne rodzaje zaburzeń odżywiania, by wiedzieć o czym mówimy:

Anoreksja.

Zapewne każdy słyszał o tej chorobie. Na myśl przychodzi nam widok wychudzonych ludzi. Tak, tak wyglądają ekstremalne przypadki chorych na anoreksję. Anoreksja to unikanie lub skrajne limitowanie ilości i różnorodności jedzenia przez irracjonalny strach przed przytyciem. Bazuje ona na fałszywym postrzeganiu samego siebie i jedzenia. Możemy też wyodrębnić 2 rodzaje anoreksji: anoreksja restrykcyjna (jak sama nazwa mówi, osoba nakłada na siebie surowe restrykcje żywieniowe), oraz anoreksja z cyklem objadania — zwracania, gdzie osoba "neutralizuje" zjedzone kalorie przez wydalenie je wymiotami lub np. środkami przeczyszczającymi. Anorektycy mogą dodatkowo próbować pozbyć się kalorii przez intensywne ćwiczenia i treningi, lub mieć "bezpieczne" jedzenie które są w stanie spożyć dzięki niskiemu indeksowi kalorycznemu. 

Anoreksja jest szczególnie niebezpieczna przez chroniczny deficyt kaloryczny i irracjonalne zaburzenia lękowe i toki myślenia. Przez ciągły brak pożywienia, może dojść do zaburzenia budowy i funkcji serca, niewydolność wielonarządowa oraz uszkodzenie mózgu.

Bulimia.

Mówiąc o cyklu objadania i wydalania, bulimia charakteryzuje się brakiem kontroli nad tym wzorem. Po epizodzie objadania się, bulimicy mogą starać zniwelować zjedzone jedzenie (i kalorie) wymiotami i środkami przeczyszczającymi. Cechą poszczególną wśród cierpiących na bulimię mogą być problemy w obrębie jamy ustnej (np. naruszone szkliwo, chronicznie bolące gardło, pęknięcia wokół ust) przez częste wymioty, jak i problemy jelitowe przez nadużywanie środków przeczyszczających. Osoby z bulimią mogą być różnej wagi - mogą mieć zarówno niedowagę jak i nadwagę.

Zaburzenie kompulsywnego objadania.

W przeciwieństwie do przykładów powyżej, osoby z tym zaburzeniem nie zwracają pokarmu. Choroba manifestuje się przez np. jedzenie dużej ilości pokarmu w dość krótkim czasie, np. 2h, jedzeniu pomimo poczucia braku głodu, oraz nadmierne jedzenie nawet pomimo poczucia dyskomfortu. Tak jak osoby z bulimią podczas takiego epizodu ludzie z tym zaburzeniem mogą czuć wstyd lub mieć poczucie winy i chować ten epizod przed innymi, równocześnie go napędzając i czyniąc pomoc trudniejszą.

Przyczyny.

Jak już wcześniej wspomnieliśmy, zaburzenia te nie dyskryminują i mogą dotknąć każdego. Istnieją jednak pewne czynniki, które mogą  narazić nas na zachorowanie. 

Z czynników wewnętrznych jest to uwarunkowanie genetyczne i biologia (np. zaburzenia mogą być dziedziczne, metabolizm), psychologiczne (m.in. nasz charakter, samoocena, relacje społeczne, trauma, stres, wrażliwość lub podatność na wpływy) oraz zewnętrzne (np. kultura i społeczeństwo, klasa społeczna, sposób wychowania i otoczenie, akulturacja, dokuczanie przez rówieśników).

Według analizy 50 badań z 17 krajów, media społecznościowe mają znaczący wpływ na zaburzenia odżywiania przez wywoływanie zaburzeń percepcji własnego ciała, porównywanie się i idealizację trendów, oraz uprzedmiotawianie samego siebie. Zauważono, że media społecznościowe bazujące na kreowaniu image'u. W tych przypadkach, zauważono podwyższone ryzyko zaburzeń odżywiania wśród kobiet które miały istniejącą już niską samoocenę lub kompleksy lub/i podwyższone BMI. Zauważono również, że czynnikami chroniącymi są świadome użytkowanie mediów społecznościowych (np. świadomość, że influencerzy retuszują zdjęcia, lub dany kształt ciała jest nienaturalny lub nawet nieosiągalny bez pomocy z zewnątrz takich jak sterydy czy operacje plastyczne), jak i zdrowa relacja ze samym sobą. 

Warto również zauważyć, że nie ma złotego środka na szybkie schudnięcie lub dobre zdrowie. Nie ma takiego czegoś jak "super food" czy diety cud. Najważniejszy jest balans, zróżnicowana dieta bogata w zróżnicowane wartości odżywcze, regularny ruch, dbanie o swoje zdrowie psychiczne i intelektualne oraz dobre relacje z samym sobą i szacunek do swojego ciała. Warto też znać granice i rozróżniać co jest normalne, a co popada w fikcję, oraz co jest jej celem.

Dla tych, którzy cierpią na zaburzenia, powinniśmy być dobrym wsparciem i pomocną dłonią w walce o zdrowie.

Bagatelizowanie problemu.

W Polsce, niestety, świadomość o problemach psychicznych oraz otwartość na ten temat jest nadal niska. Polacy nie lubią szczerze rozmawiać o tym co ich trapi, chowają swoje problemy, zwłaszcza emocjonalne i psychiczne w sobie. Czasem "otwartość" o problemie przejawia się w niezdrowy i niekonstruktywny sposób - kłótnie, izolacja, zajadanie, zapijanie. Czasem można usłyszeć krzywdzące wypociny "aa tam, fanaberie", "moda", "kiedyś tego nie było" (a było, pamiętajmy, że trauma i wychowanie mogą wywołać zaburzenia, a Polacy mają przykrą przeszłość historyczną), lub nawet "otyłość to problem psychiczny" (nie każda otyłość jest wywołana przez problem psychiczny, ale jak dobrze nam wszystkich wiadomo, w Polsce "problem psychiczny" nie jest  szczerą troską). Wołanie o pomoc, przez różne manifestacje w tym te przykre, nadal jest postrzegane jako bycie atencjuszem, a nie osobą nie radzącą sobie z problemami (i nie powinno to być niczym wstydliwym!). 

Nawet NFZ, choć świadomy o istnieniu takiego problemu, nadal nie ma oficjalnego protokołu postępowania w przypadku pacjentów z zaburzeniem odżywiania, co pozostawia personel medyczny w potrzebie improwizacji - zazwyczaj jest to skierowanie do lekarza psychiatry, którego zobaczymy dopiero za parę miesięcy. Leczenie szpitalne może wydarzyć się kiedy będzie już za późno na profilaktykę - kiedy zaburzenia będą miały już widoczne skutki fizyczne, lecz nawet wtedy, nie zawsze jest to pewne - pamiętajmy, że bulimicy mogą mieć nadwagę oraz chować swoją chorobę latami, dlatego diagnoza może być trudna, późna oraz nieprecyzyjna (może być potraktowana jak, np. zwykła nadwaga, a nie problem psychiczny w którym nadwaga to symptom, a problemy wynikające z niezdrowych cyklów objadania i wydalania przypudrowane doraźnym leczeniem objawowym).

Nie ma rzeczy idealnych. Na zakończenie pozwolę sobie przytoczyć anegdotę o starej artystycznej tradycji: najpiękniejsze dzieła zawsze miały intencjonalną skazę zrobioną przez autora, żeby przypomnieć ludziom o nieperfekcyjnej, lecz nadal pięknej ludzkiej naturze. 


Źródła: ‌

Eating disorders - Symptoms and causes. (2023). Mayo Clinic; https://www.mayoclinic.org/diseases-conditions/eating-disorders/symptoms-causes/syc-20353603 

Dane, A., & Bhatia, K. (2023). The social media diet: A scoping review to investigate the association between social media, body image and eating disorders amongst young people. PLOS Global Public Health, 3(3), e0001091–e0001091. https://doi.org/10.1371/journal.pgph.0001091 ‌

What are Eating Disorders? (2024). Psychiatry.org. https://www.psychiatry.org/patients-families/eating-disorders/what-are-eating-disorders

Szukaj